Trudno dziś uwierzyć, że uwielbiany przez publiczność i wykonawców I koncert fortepianowy b-moll op. 23 Piotra Czajkowskiego nie spodobał się jego przyjacielowi, pianiście Nikołajowi Rubinsteinowi, który miał być adresatem dedykacji i pierwszym wykonawcą dzieła. Rosyjski wirtuoz uznał utwór za banalny, a nawet doradzał kompozytorowi poprawki, które ten jednak odrzucił. W tej sytuacji prawykonania koncertu dokonał w 1875 roku z bostońską orkiestrą słynny niemiecki pianista i dyrygent Hans von Bülow. Z Orkiestrą Filharmonii w Szczecinie koncert ten wykona znakomity pianista ze Szwecji Peter Jablonski.
Drugą najpopularniejszą kompozycją w dorobku Czajkowskiego, choć o zupełnie innym wydźwięku, pozostaje ostatnie dzieło rosyjskiego twórcy, VI symfonia h-moll op. 74 „Patetyczna”. Przepojony emocjonalnością utwór jest również jednym z najbardziej tajemniczych – przez długi czas podejrzewano, że ukryty jest w nim program. Dopiero w ostatnich latach zaczęto bardziej otwarcie mówić o niespodziewanej śmierci kompozytora, która mogła być spowodowana nie zachorowaniem na cholerę, jak wcześniej tłumaczono, lecz wymuszonym samobójstwem z powodu odkrytego homoseksualizmu kompozytora. W tym kontekście symfonia przybiera formę requiem pisanego dla samego siebie i swoistego pożegnania ze światem.
Premiera „Wilhelma Tella” – ostatniej z oper Gioacchina Rossiniego – w Paryżu w 1829 roku, pomimo znakomitej obsady i bardzo szczegółowej pracy nad dziełem, nie osiągnęła sukcesu. Choć akcja rozgrywa się w czternastowiecznej Szwajcarii, to polityczny wydźwięk utworu niepokoił ówczesnych władców, głównie Habsburgów, przez co dzieło bywało skracane i cenzurowane. Najczęściej wykonywanym fragmentem opery, rzadko goszczącej na deskach teatrów, pozostaje orkiestrowa uwertura.
Wystawa dostępna w czasie wydarzenia:
Arytmia | Tomasz LubaszkaOparte na rytmiczności kompozycji malarstwo Tomasza Lubaszki precyzyjnie operuje napięciem. Przyciąga widza i wprowadza go w harmonijny, monochromatyczny świat kolorów i płaszczyzn. Płynące z obrazów wrażenie intymności i medytacyjności stanowi kontrapunkt do monumentalności, którą artysta osiąga poprzez skrupulatną redukcję krajobrazu do jego abstrakcji. Tu świat jest tylko pretekstem do malarskich eksperymentów z formą i barwą, w wyniku których powstają kadry cudownie proste i w tajemniczy sposób złożone.
SZCZEGÓŁY
Rossini | Czajkowski
23-11-2018 19:00
Sala symfonicznaFilharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
ul. Małopolska 48
70-515 Szczecin